I po wakacjach. Minęły szybko i prawie bez boleśnie. Nie mniej choroba daje się we znaki. Mam problem z dogadaniem się z żoną. Dzieli nas Seks. W sumie to rozbieżność w podsumowaniu treści i ilość seksu. Ostatnio zachowałem się źle - lub dobrze - powiedziałem co mnie męczy w seksie. Płakała. Czuję się winny. Zawsze się czuję winny choć ja też płakałem wielokrotnie przez seks. Uzależnienie nie przeszkadza ci do czasu jeśli nie zauważysz jak bardzo cię niszczy - tak jak w moim przypadku. Walka z seksem jest ciężka. Alkohol narkotyki rujnują ci zdrowie, hazard majątek a seks? w sumie nic.