Między nami seksoholikami

Czas na pierwszą recenzję. Powstał dział czas go ruszyć. Chciałbym wam zaproponować pierwszy film jaki mi osobiście mocno przypadł do gustu. Jeśli szukasz erotyka - błądzisz. Jest to komedia. Jak każda komedia jest ona dramatem. Serio. Wiecie o tym, że komedia to przede wszystkim dramat. Śmiech przez łzy. Miedzy nami seksoholikami jest historią kilku ludzi i ich codziennego zmagania się z nałogami. Oczywiście chodzi tu o seks bzykanie dymanie czy nawet ruchanie. Znów zarzuci mi ktoś ilość kurw na m2, ale zmagając się z nałogiem często go stopniujesz. Piwo, dwa - wino dwa wina - kieliszek bombka ćwiartka połówka krówka... tyczy się to każdego nałogu...

Historie tam przedstawione to walka z masturbacją, przypadkowy seksem, prostytutkami, lekami, podglądactwem i narkotykami. Każda z postaci ma swoją osobistą tragedię. Początek śmieszy , krępuje itp. Krępuje może dlatego, że każdy z nas walił konia, prostował banan czy nawet patrząc na kobiety tarmosił Beatę. Jeśli tego nie robił widać jak Tyrannosaurus Rex - zwyczajnie nie sięgał, lub niech napisze do mnie czemu nie. No ale wracając do filmu. Film wraz z biegiem fabuły nam chorującym uświadamia, że nie tylko my mamy osobistą tragedię życia ale jest takich ludzi więcej. Uświadamia też tym co nie wpadli w nałóg. Świat nasz jest nafaszerowany seksem na wyciągniecie ręki. Co nie ułatwia nam bycia stabilnym emocjonalnie. Wódka jest w każdym sklepie - nie pice jej zależne jest od nas.

W moim przypadku zmagam się z problemem alkoholu papierosów i seksu. Narkotyki poszły już dawno w odstawkę. Alkohol ciągnie a do papierosów czasami tęsknie. Dlaczego jesteśmy podatni na nałogi? w depresji mózg podświadomie domaga się endorfin. Papieros kieliszek wódki czasami zaspokaja naszą potrzebę poczucia się dobrze. A może seks - seks jest zdrowy nie szkodzi nikomu... Czyżby? no kurwa nie.... czasami ogarnia nas potrzeba orgazmu nagle - tu i teraz. Tak jak alkoholika - wypij tu i teraz... jak palisz możesz wyjść i zapalić. A seks nie możesz bo cię zamkną. W filmie jest scena gdy jeden z bohaterów jest w delegacji z pokoju hotelowego każde wynieść telewizor. Dlaczego? to realne zagrożenie dla człowieka uzależnionego od seksu.

Nie będę wam psuł filmu ...... Obsada mega.... Mark Ruffalo (niedoceniany aktor), Tim Robbins (mój ulubieniec skazany na szołszenk), Gwyneth Paltrow (fajna choć gra ubogo - tu gra dobrze...) no i niespodzianka Pink...

niespodzianka dla szukających 

Nie sztuką jest unikać kobiet - sztuką jest umieć kochać jedną i być jej wiernym

Zapraszam do zostawienia komentarza - nie bójcie sie o e-mail nie weryfikuję i nie wysyłam bzdur spamowych.